Liczymy się i dla siebie

„Rozmawiajcie o spisie, informujcie się nawzajem, jak należy wypełniać rubryki obywatelstwo, narodowość i język domowy” pisze Henryk Hoch, przewodniczący Związku Stowarzyszeń Niemieckich Warmii i Mazur. Foto: Wochenblatt.pl

Obywatelstwo – sprawa jasna. Jesteśmy obywatelami Polski, bo mieszkamy na stałe na jej terenie i mamy polskie dowody osobiste. Obywatelstwo to rzecz zupełnie inna niż narodowość!
A co to jest narodowość? To jest to, co nosimy w sercu, to jest to, co nam przekazali nasi rodzice, dziadkowie, to jest to, co pamiętamy i to do czego dążymy, za czym tęsknimy, to, co nas wzrusza. To jest to, co czujemy, o czym wiemy tylko my i nikt tego, jeśli sami nie oddamy nam nie zabierze.

Narodowość dla nas nie ma nic wspólnego z obywatelstwem, chociaż dla polskiej większości to prawie jedno i to samo, czytamy na łamach Mitteilungsblatt TU

Mitteilungsblatt